Jesień puka do drzwi bez wątpienia. Robi się troszkę smutno na myśl o przemijającym lecie, ale hej! Głowa do góry nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :) Wszyscy znajomi wrócą z wyjazdów, można będzie się spotkać poopowiadać sobie o wakacjach na wspólnym wypadzie, odgrzebiemy, swoje lekko zapomniane podczas upałów, cieplejsze ciuchy. Ja ubóstwiam ten przełom pory roku, kiedy jeszcze nie szczęka się zębami i w zasadzie można kontrastowo łączyć ciuchy letnie z typowo jesiennym . Nie ma nic lepszego niż sweter i np szorty z botkami. Pokażemy jeszcze opalone nogi, a sweter i botki nadadzą całości fajnego miejskiego stylu. Takich połączeń jest masa.
Prawda stara jak świat: Na chandrę najlepsze są zakupy a te jesienne oswoją nas z ta porą roku i pozwolą dostrzec jej pozytywy. Jeszcze jak kupowałam zeszyty i inne takie, strasznie się jarałam, że mam nowy komplecik i nawet kupowanie czegoś do szkoły sprawiało mi radochę. Potem już z biegiem roku szkolnego było gorzej, ale co tam hahah.
Wracając do mody. Ja już mam swoją "chcę/ marzę listę" i nie zawaham się jej użyć w przypływie jesiennego smutku hahaha. Podobno z zakupami "na pocieszenie" jest jak z alkoholem. Euforia w trakcie, a kac po ( ten moralny-ło matko ile wydałam). Na kaca jest np 2KC, a na złe samopoczucie po zakupach jest zrobienie ich ze świadomością, że wcale nie przepłaciłam , nie dałam się, zaoszczędziłam i tak bym przecież kupiła, a jak dało się urwać coś z ceny albo wyhaczyć gratisa to tylko na plus, zrobiłam co w mojej słabej silnej woli mocy. Zawsze siadając przed komputerem i szukając tego i owego wpisywałam w google "coupon code", "kod rabatowy" z nazwa sklepu i przy odrobinie szczęścia znajdowalam aktywny kupon do sklepu, który pozwalał mi sporo zaoszczędzić, a jakże,.. na kolejną rzecz hihihi. Teraz wiem, że to było w ogóle ogromne szczęście po odkryciu promoszop. To dopiero kopalnia kodów, promocji, obniżek i wszelkich informacji o tym jak można zaoszczędzić. Promoszop nie dość, że podaje Ci kod to jeszcze kieruje do sklepu - samo zło hahaha ale jaka wygoda. I co najważniejsze za darmo :) Czasem w moich poszukiwaniach kodów pojawiało się wyskakujące okienko- za jedyne... oszczędzisz tyyyyyle albo zaloguj się przez FB :) Zawsze coś za coś. Sklepów na stronie promoszop nie będę wymieniać, bo kapkę by mi to zajęło, jakieś 2014 pozycji :) Mimo to można je łatwo i szybko odnaleźć. Poza tym jest tu nie tylko moda, ale także uroda, podróże, coś dla ducha, coś dla ukochanego, coś dla bobasa, nawet sprzęt fotograficznych czyli coś very very blogierskiego:) i coś dla domu.
Tak więc polecam, nie dajcie się naciągać i sponiewierać w napadzie jesiennego szału zakupów :) hahah.
Świetne rzeczy^^ nie obraziłabym się, gdyby znalazły się w mojej szafie ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Miśka
miska-grabowska.blogspot.com
świetna biała kurtka i płaszcze :))
OdpowiedzUsuńAlice ♥
Szwedy do mnie krzyczą ! Zwłaszcza czarne ! Białe mam:)
OdpowiedzUsuńbotki i frędzle <3
OdpowiedzUsuńOMG jakie cudne cudności wybrałaś <3 te wszystkie botki ...o mamo ! a promoszop bardzo fajna sprawa , warto pamiętać o takich miejscach :P
OdpowiedzUsuńsuper inspiracija
OdpowiedzUsuńoversize'owy płaszcz, botki z szeroką (im szersza tym lepsza <3) cholewką i białą ramoneskę (dobra - wolałabym ten model w czerni, ale biała też jest fajna ;P), to i ja bym przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńjako że oversize'owy płaszcz kupiłam dziś (i nie czarny! nie czarny! zielony/ciemnogranatowy - jeszcze sama nie wiem, jaki to właściwie kolor, jak przyjedzie to się okaże ;P - z rudą i beżową kratą, ha!), botki mam (sprzed czterech jesieni chyba, wiedziałam, że warto o nie dbać ;P), to nie pozostaje mi nic innego, jak szukać ramoneski ;P
biała kurtka jest genialna :)
OdpowiedzUsuńJa swój wielki szal już kupiłam na ostatniej wyprzedaży w River Island. W sumie za grosze- 30 zł. Szal jest szeeeeeroki i dluuuugi w odcieniach piasku więc idealny do khaki kurtki lub granatowego trencza :) Bardzo fajna lista, chyba pokuszę się o zrobienie własnej.
OdpowiedzUsuńBiała ramoneska to jest to ;)
OdpowiedzUsuńBotki i frędzle biorę od razu :-) Jeszcze trochę i będę mogła zaszaleć na zakupach :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
ile świetnych rzeczy:)
OdpowiedzUsuńStunning! Those boots are amazing.
OdpowiedzUsuńthe-creationofbeauty.blogspot.com
Buty są kapitalne ! Ramoneski i frędzle, to jest TO ! :) Cudowne inspiracje ! :)
OdpowiedzUsuńSzwedy mam, ale takie wielkie płaszczysko mi się marzy!
OdpowiedzUsuńbuty swietne!
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁOŚCI
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
Ola
złapałam się za portfel czytając twój wpis:)
OdpowiedzUsuńrany moja lista zakupów na jesien nie ma końca! :P
OdpowiedzUsuńWszystko fajne ale kowbojki to jednak nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńale świetne ciuszki :)
OdpowiedzUsuńhttp://saaaandiiii.blogspot.de/
Biała kurtka ma MOC!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńtak szwedy!
OdpowiedzUsuńszwedy i biała ramoneska <3
OdpowiedzUsuńNa mojej liście mogłabym wpisać szal, szary płaszcz i czarne szwedy z drugiej fotki :)
OdpowiedzUsuńJesienna pogoda jest straszna, ale botki, płaszcze, swetry i wszystkie jesienne trendy są miłym aspektem ;D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, zdecydowaną większość tych rzeczy chętnie przyjęłabym do swojej szafy ;D
Ajjj, świetna chciejlista! A tekst genialnie napisany <3 !
OdpowiedzUsuńMarvelous inspirations, white jacket is perfect :)
OdpowiedzUsuń